Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzejewski Jerzy
Tytuł: Popiół i diament
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1948
dzieje. Nie ma dnia bez ofiar. Z własnego doświadczenia mógłbym panu takich zdarzeń jak dzisiejsze wyliczyć przynajmniej kilkadziesiąt. Nasz powiat należy jeszcze do stosunkowo spokojnych. Ale są okolice, całe tereny nawet, których do tej pory nie jesteśmy w stanie opanować. Niektórzy usiłują w tej chwili stworzyć pozory, że wszystko jest w porządku. Sam czasem ulegam tym złudzeniom. Trudno inaczej. Przy nastawieniu na ciągłą i ściśle określoną walkę nie zawsze da się zachować właściwe perspektywy.
Kossecki słuchał z uwagą. Sam się nawet nie spostrzegł, w którym momencie przełamał się w nim przymus, jaki na początku rozmowy z Podgórskim usiłował w sobie wbrew dużym
dzieje. Nie ma dnia bez ofiar. Z własnego doświadczenia mógłbym panu takich zdarzeń jak dzisiejsze wyliczyć przynajmniej kilkadziesiąt. Nasz powiat należy jeszcze do stosunkowo spokojnych. Ale są okolice, całe tereny nawet, których do tej pory nie jesteśmy w stanie opanować. Niektórzy usiłują w tej chwili stworzyć pozory, że wszystko jest w porządku. Sam czasem ulegam tym złudzeniom. Trudno inaczej. Przy nastawieniu na ciągłą i ściśle określoną walkę nie zawsze da się zachować właściwe perspektywy.<br>Kossecki słuchał z uwagą. Sam się nawet nie spostrzegł, w którym momencie przełamał się w nim przymus, jaki na początku rozmowy z Podgórskim usiłował w sobie wbrew dużym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego