Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: Czarne oceany
Rok: 2004
mi pani dać ekstra pięć minut?
Po krótkiej chwili skinęła głową.
- Gdzie tu jest łazienka? - spytał.
Wskazała mu drogę.
Wszedł, zamknął drzwi na zatrzask. Przysiadłszy na krawędzi wanny wyjął i rozłożył ledpada. Plastyczne płótno ledekranu rozwinął do kształtu małego prostokąta. Wszedł na bezpłatne strony PEA, w politykę, w sponsorów kampanii, w rejestr firm. Skopiował ich listę, zsortowaną podług stopnia finansowego zaangażowania. Otworzył z kolei strony wolnego operatora giełdowego CitiBanku i zażądał analizy sytuacji taktycznej tych firm w Wojnach. Wszedł do archiwum, odszukał zapisy z rynku trevelyanistów i sprawdził, kto ostatni wykupił akcje Bronsteina, zanim zostały wycofane z obrotu. Złożenie obu list dało
mi pani dać ekstra pięć minut? <br>Po krótkiej chwili skinęła głową.<br>- Gdzie tu jest łazienka? - spytał. <br>Wskazała mu drogę. <br>Wszedł, zamknął drzwi na zatrzask. Przysiadłszy na krawędzi wanny wyjął i rozłożył &lt;orig&gt;ledpada&lt;/&gt;. Plastyczne płótno &lt;orig&gt;ledekranu&lt;/&gt; rozwinął do kształtu małego prostokąta. Wszedł na bezpłatne strony PEA, w politykę, w sponsorów kampanii, w rejestr firm. Skopiował ich listę, zsortowaną podług stopnia finansowego zaangażowania. Otworzył z kolei strony wolnego operatora giełdowego CitiBanku i zażądał analizy sytuacji taktycznej tych firm w Wojnach. Wszedł do archiwum, odszukał zapisy z rynku &lt;orig&gt;trevelyanistów&lt;/&gt; i sprawdził, kto ostatni wykupił akcje Bronsteina, zanim zostały wycofane z obrotu. Złożenie obu list dało
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego