Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
żwawo.

Jaś:
Uciekajmy! Mrok zapada.

Małgosia:
Ciszej! Ktoś ku nam się skrada.
To na pewno czarownica...
Skryjmy się, bo sierp księżyca
Na nas rzuca swoje światło.

Jaś:
Teraz uciec już niełatwo.

Czarownica:
Co to? Klatka jest otwarta?
Gdzie więźniowie? Cóż, do czarta?!
Pewno w kąt się gdzieś zaszyli...
Odezwijcie się w tej chwili!
Prędzej! Nie ma żartów ze mną,
Wnet was znajdę, choć jest ciemno,
Zrewiduję całą klatkę!

Jaś:
Patrz, Małgosiu... Mamy gratkę!
Podkradnijmy się czym prędzej
I zamknijmy w klatce jędzę.

Małgosia:
Ciszej... Skryjmy się za drzewa.
Ty idź z prawa, a ja z lewa,
Cichuteńko, bez szelestu,
Gdzie się podział drut
żwawo.<br><br>Jaś:<br>Uciekajmy! Mrok zapada.<br><br>Małgosia:<br>Ciszej! Ktoś ku nam się skrada.<br>To na pewno czarownica...<br>Skryjmy się, bo sierp księżyca<br>Na nas rzuca swoje światło.<br><br>Jaś:<br>Teraz uciec już niełatwo.<br><br>Czarownica:<br>Co to? Klatka jest otwarta?<br>Gdzie więźniowie? Cóż, do czarta?!<br>Pewno w kąt się gdzieś zaszyli...<br>Odezwijcie się w tej chwili!<br>Prędzej! Nie ma żartów ze mną,<br>Wnet was znajdę, choć jest ciemno,<br>Zrewiduję całą klatkę!<br><br>Jaś:<br>Patrz, Małgosiu... Mamy gratkę!<br>Podkradnijmy się czym prędzej<br>I zamknijmy w klatce jędzę.<br><br>Małgosia:<br>Ciszej... Skryjmy się za drzewa.<br>Ty idź z prawa, a ja z lewa,<br>Cichuteńko, bez szelestu,<br>Gdzie się podział drut
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego