Typ tekstu: Książka
Autor: Korczak Janusz
Tytuł: Król Maciuś Pierwszy
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1923
się do roboty. Zmęczony był i słaby - wszystkie kości bardzo go bolały; bić się - to królewskie zadanie, ale kopać - to każdy inny lepiej zrobi od niego.
A tu przychodzi rozkaz za rozkazem, żeby się śpieszyć, bo nieprzyjaciel się zbliża. Już nawet słychać było z daleka strzały armatnie.
Aż tu raz wali samochodem pułkownik saperów, krzyczy, pięści zacisnął, grozi, że rozstrzela tych, którzy źle kopią.
- Jutro ma być bitwa, a oni nic nie robią.
- A ci dwaj po co tu?! - krzyknął w ostatniej złości. - Co to za Waligóra i Wyrwidąb?
I mogła się cała złość pułkownika saperów skrupić na dwóch ochotników, na
się do roboty. Zmęczony był i słaby - wszystkie kości bardzo go bolały; bić się - to królewskie zadanie, ale kopać - to każdy inny lepiej zrobi od niego.<br>A tu przychodzi rozkaz za rozkazem, żeby się śpieszyć, bo nieprzyjaciel się zbliża. Już nawet słychać było z daleka strzały armatnie.<br>Aż tu raz wali samochodem pułkownik saperów, krzyczy, pięści zacisnął, grozi, że rozstrzela tych, którzy źle kopią.<br>- Jutro ma być bitwa, a oni nic nie robią.<br>- A ci dwaj po co tu?! - krzyknął w ostatniej złości. - Co to za Waligóra i Wyrwidąb?<br> &lt;page nr=46&gt; I mogła się cała złość pułkownika saperów skrupić na dwóch ochotników, na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego