Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
innego sposobu - powiedziałem, siląc się na pewność siebie.
- Chcesz donieść trepom? Dziady dowiedzą się ze to ty podkablowałeś i przybiją cię na drewniaka. Zastanów się!
- Nie będę donosił. Poczekajcie! Kątem oka widziałem leżący na wydawce telefon. Uwaga wojska skierowana była na to co działo się z Kapslem, którego pakowano do wanny z pomyjami. Podszedłem powoli do telefonu i wybrałem numer na dyżurkę oficera.
- Chorąży Pawlicki, słucham - usłyszałem w słuchawce. W tym samym czasie poczułem na sobie czyjeś spojrzenie. Obejrzałem się i zobaczyłem, że patrzy się na mnie Siepietyński. Poczułem jak robi mi się gorąco i zasycha mi w gardle. "Ale się
innego sposobu - powiedziałem, siląc się na pewność siebie. <br>- Chcesz donieść trepom? Dziady dowiedzą się ze to ty podkablowałeś i przybiją cię na drewniaka. Zastanów się!<br>- Nie będę donosił. Poczekajcie! Kątem oka widziałem leżący na wydawce telefon. Uwaga wojska skierowana była na to co działo się z Kapslem, którego pakowano do wanny z pomyjami. Podszedłem powoli do telefonu i wybrałem numer na dyżurkę oficera.<br>- Chorąży Pawlicki, słucham - usłyszałem w słuchawce. W tym samym czasie poczułem na sobie czyjeś spojrzenie. Obejrzałem się i zobaczyłem, że patrzy się na mnie Siepietyński. Poczułem jak robi mi się gorąco i zasycha mi w gardle. "Ale się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego