Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 29/06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
jednocześnie wicedyrektorem dzielnicy. - Nie widzę konfliktu interesów - deklaruje Boguta. - Jako prezes chcę oddać długi, a jako dyrektor odzyskać pieniądze dla dzielnicy, która ich potrzebuje. I cóż w tym złego?
Przełożony Boguty, dyr. Andrzej Borkowski, argumentuje inaczej. - Pion finansowy podlega mnie, zagospodarowanie przestrzenne innemu zastępcy, więc Boguta nie ma możliwości działania wbrew interesom dzielnicy, bo brak mu formalnego wpływu na
Po chwili jednak dyr. Borkowski dodaje: - Osobiście uważam, że Boguta przyjął na siebie zbyt trudną rolę. Ja bym się tego nie podjął. Gdy Skra przestała współpracować z dzielnicą w sprawie zagospodarowania terenu, ja zrezygnowałem z pracy w zarządzie klubu, bo trudno było
jednocześnie wicedyrektorem dzielnicy. - Nie widzę konfliktu interesów - deklaruje Boguta. - Jako prezes chcę oddać długi, a jako dyrektor odzyskać pieniądze dla dzielnicy, która ich potrzebuje. I cóż w tym złego? <br>Przełożony Boguty, dyr. Andrzej Borkowski, argumentuje inaczej. - Pion finansowy podlega mnie, zagospodarowanie przestrzenne innemu zastępcy, więc Boguta nie ma możliwości działania wbrew interesom dzielnicy, bo brak mu formalnego wpływu na <br>Po chwili jednak dyr. Borkowski dodaje: - Osobiście uważam, że Boguta przyjął na siebie zbyt trudną rolę. Ja bym się tego nie podjął. Gdy Skra przestała współpracować z dzielnicą w sprawie zagospodarowania terenu, ja zrezygnowałem z pracy w zarządzie klubu, bo trudno było
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego