Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2922
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
ofertę: Zygmunt z Opola (nauczyciel akademicki), spokojny, delikatny itp. Jego też wybrałyśmy. Oprócz dwóch listów wysłałyśmy jeszcze anons Ryśki, aby zamieszczono go w biuletynie. Poeta nie mógł przyjechać, po trzech listach przyznał się, że siedzi w więzieniu w Zielonej Górze i tam go można odwiedzić. Wizyta u Zygmunta była jeszcze większą niespodzianką. Ma żonę (też z uczelni) i poszukują interesującej pani na "dojazdowe wspólne baleciki".
- Fajni są, ale za nich nie wyjdę - żartowała Ryśka przez łzy.
Po jej anonsie w biuletynie przyszło około 30 listów. Rzucałyśmy się na nie jak harpie. 23 pochodziły od rolników (jeden nawet ma strusie), cztery przyszły
ofertę: Zygmunt z Opola (nauczyciel akademicki), spokojny, delikatny itp. Jego też wybrałyśmy. Oprócz dwóch listów wysłałyśmy jeszcze anons Ryśki, aby zamieszczono go w biuletynie. Poeta nie mógł przyjechać, po trzech listach przyznał się, że siedzi w więzieniu w Zielonej Górze i tam go można odwiedzić. Wizyta u Zygmunta była jeszcze większą niespodzianką. Ma żonę (też z uczelni) i poszukują interesującej pani na "dojazdowe wspólne &lt;orig&gt;baleciki&lt;/&gt;".<br>- Fajni są, ale za nich nie wyjdę - żartowała Ryśka przez łzy.<br>Po jej anonsie w biuletynie przyszło około 30 listów. Rzucałyśmy się na nie jak harpie. 23 pochodziły od rolników (jeden nawet ma strusie), cztery przyszły
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego