Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
kajuty-apartamentu kapitana.
On mówi: - Aha!
Ja mówię: - Aha!
On mówi: - Hm!
Ja mówię: - Hm!
On milczy.
Ja mówię: - Tr-----k--wr--t--ch! A--TR---GY?
On milczy.
Ja wychodzę.

Gdzieś na oceanie, kilkadziesiąt mil na południowy wschód od Cejlonu, uświadamiam sobie pełne znaczenie słów "człowiek jest śmiertelny". Dotychczas widywałem siebie osierocanego przez przyjaciół, którzy mnie odumierali. Teraz, po raz pierwszy, w skwarze tropikalnego południa, zdałem sobie sprawę, że obserwacja ta odnosi się też do mnie.
Jeżeli jest to równoznaczne z utratą świadomości na wieczność, nie ma sensu zastanawiać się dłużej. Jeżeli jednak tak nie jest? Jeżeli czeka nas nowy, wspaniały
kajuty-apartamentu kapitana.<br>On mówi: - Aha!<br>Ja mówię: - Aha!<br>On mówi: - Hm!<br>Ja mówię: - Hm!<br>On milczy.<br>Ja mówię: - Tr-----k--wr--t--ch! A--TR---GY?<br>On milczy.<br>Ja wychodzę.<br><br>Gdzieś na oceanie, kilkadziesiąt mil na południowy wschód od Cejlonu, uświadamiam sobie pełne znaczenie słów "człowiek jest śmiertelny". Dotychczas widywałem siebie osierocanego przez przyjaciół, którzy mnie odumierali. Teraz, po raz pierwszy, w skwarze tropikalnego południa, zdałem sobie sprawę, że obserwacja ta odnosi się też do mnie.<br>Jeżeli jest to równoznaczne z utratą świadomości na wieczność, nie ma sensu zastanawiać się dłużej. Jeżeli jednak tak nie jest? Jeżeli czeka nas nowy, wspaniały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego