Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
nie chciała być moją mamą. Ja chcę być dobry.

LADY
Ja też chcę być dobra.
EDGAR
nie zważając na jej słowa, do Tadzia
Cóż ci pomoże, że chcesz, jeśli na dnie jest w tobie zło. A zresztą muszę przyznać się, że dziś wyszedłem poza te kategorie. Etyka jest tylko wynikiem wielości indywiduów jednego gatunku. Człowiek na bezludnej wyspie nie znałby tego pojęcia. Tadziu, idź spać.
TADZIO
A będziesz mi wierzył, tatusiu? O tobie, mamo, nie mówię, bo masz podwójne oczy. Wiem teraz, czemu jesteś moim ojcem.

KURKA
zdejmuje kapelusz i kładzie na stole; pelerynę odrzuca na poręcz fotela; twarz jej rozjaśnia
nie chciała być moją mamą. Ja chcę być dobry.<br>&lt;page nr=132&gt;<br> LADY<br>Ja też chcę być dobra.<br> EDGAR<br> nie zważając na jej słowa, do Tadzia<br>Cóż ci pomoże, że chcesz, jeśli na dnie jest w tobie zło. A zresztą muszę przyznać się, że dziś wyszedłem poza te kategorie. Etyka jest tylko wynikiem wielości indywiduów jednego gatunku. Człowiek na bezludnej wyspie nie znałby tego pojęcia. Tadziu, idź spać.<br> TADZIO<br>A będziesz mi wierzył, tatusiu? O tobie, mamo, nie mówię, bo masz podwójne oczy. Wiem teraz, czemu jesteś moim ojcem.<br> &lt;gap reason="sampling"&gt;<br> KURKA<br> zdejmuje kapelusz i kładzie na stole; pelerynę odrzuca na poręcz fotela; twarz jej rozjaśnia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego