Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Motor
Nr: 38
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1975
dawno pisaliśmy o atmosferze pośpiechu. Wypadek, którego skutki pokazujemy w naszej foto-przestrodze, został spowodowany właśnie przez takiego kierowcę, któremu się spieszyło. I to spieszyło tak, że chciał znaleźć się na skrzyżowaniu bezpośrednio za autobusem, choć przestrzeń za nim nie była widoczna.
Przypominamy więc o starej zasadzie: na skrzyżowanie nie wjeżdżamy, dopóki osobiście nie sprawdzimy, że mamy wolną drogę, że nie zakłócimy ruchu pojazdów poruszających się po drodze z pierwszeństwem przejazdu. (P)

KTO MA RACJĘ?
STANISLAW GUSTAW - Gniezno: Pracuję w MPK Gniezno jako kierowca autobusu. Zostałem skierowany do drugiego autobusu z awarią. Zaparkowałem przy nim. Był wieczór, ale lampy uliczne dawały
dawno pisaliśmy o atmosferze pośpiechu. Wypadek, którego skutki pokazujemy w naszej foto-przestrodze, został spowodowany właśnie przez takiego kierowcę, któremu się spieszyło. I to spieszyło tak, że chciał znaleźć się na skrzyżowaniu bezpośrednio za autobusem, choć przestrzeń za nim nie była widoczna.<br>Przypominamy więc o starej zasadzie: na skrzyżowanie nie wjeżdżamy, dopóki osobiście nie sprawdzimy, że mamy wolną drogę, że nie zakłócimy ruchu pojazdów poruszających się po drodze z pierwszeństwem przejazdu. &lt;au&gt;(P)&lt;/au&gt; &lt;/div&gt;&lt;gap&gt;<br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;KTO MA RACJĘ?&lt;/tit&gt;<br>&lt;au&gt;STANISLAW GUSTAW&lt;/au&gt; - Gniezno: Pracuję w MPK Gniezno jako kierowca autobusu. Zostałem skierowany do drugiego autobusu z awarią. Zaparkowałem przy nim. Był wieczór, ale lampy uliczne dawały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego