niego, był zupełnie innym człowiekiem. Gdzie się podział jego dowcip, poczucie humoru? Z przerażeniem zauważyłam, że nawet seks przestał sprawiać mi przyjemność. Nie jestem kobietą skorą do flirtów, ale gdy patrzę na moich zadbanych, elokwentnych, błyskotliwych kolegów z pracy, to nie mogę zrozumieć, dlaczego Rafał jest tak mało ambitny. Gdy wkłada na siebie, tę samą od lat, pasiastą piżamę, wszystkiego mi się odechciewa. Kiedy narzekam, że jestem już zmęczona zarabianiem i utrzymywaniem rodziny, uśmiecha się tylko i mówi, że nie muszę tak ciężko pracować, bo przecież mamy już wszystko. Czy naprawdę wystarczy mu tylko puszka piwa i film na DVD? <br>Jeżeli