Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 03.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
ugryzienie w palec przypadkowo napotkaną kobietę.
Do wydarzenia, które stało się powodem tego nietypowego procesu, doszło w biały dzień, w centrum Wrocławia.
Oskarżony prokurator wracał samochodem z kolegą. Na przejściu dla pieszych wyskoczył z samochodu i po ostrej wymianie zdań z przypadkowym przechodniem, doszło do szarpaniny między mężczyznami.
W spór wmieszała się kobieta, która akurat przechodziła ulicą. Interweniującą kobietę prokurator ugryzł w palec. Groził jeszcze policjantom, wezwanym na miejsce zdarzenia i wyzywał ich używając wulgarnych słów.
Jacka K. broni dwóch adwokatów. Jeden z nich stara się wykazać, że mężczyzna nie ugryzł kobiety świadomie, lecz jego szczęka zacisnęła się na palcu Aliny S
ugryzienie w palec przypadkowo napotkaną kobietę.<br>Do wydarzenia, które stało się powodem tego nietypowego procesu, doszło w biały dzień, w centrum Wrocławia.<br>Oskarżony prokurator wracał samochodem z kolegą. Na przejściu dla pieszych wyskoczył z samochodu i po ostrej wymianie zdań z przypadkowym przechodniem, doszło do szarpaniny między mężczyznami.<br>W spór wmieszała się kobieta, która akurat przechodziła ulicą. Interweniującą kobietę prokurator ugryzł w palec. Groził jeszcze policjantom, wezwanym na miejsce zdarzenia i wyzywał ich używając wulgarnych słów.<br>Jacka K. broni dwóch adwokatów. Jeden z nich stara się wykazać, że mężczyzna nie ugryzł kobiety świadomie, lecz jego szczęka zacisnęła się na palcu Aliny S
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego