Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Współczesna
Nr: 04.15
Miejsce wydania: Białystok
Rok: 2005
koncesję w tym województwie i teraz nie chce nikomu oddać rynku.
To jest życie...
Antoni twierdzi, że do dziś nie wie, dlaczego "F" wycofała się ze współpracy z Białymstokiem. Nowy przedstawiciel "F" ma na ten temat swoją teorię:
- Ludzie stąd okazali się nieuczciwi. Nie wiem dokładnie, co tam wyszło, ale wnioskuję z rozmów w firmie, że z tego powodu podziękowano im za współpracę - opowiada.
- Ja nie mówię, że jestem święty. Ale dlaczego "F" ciągle użytkuje nasze urządzenia, choć one do niej nie należą? - irytuje się Antoni. - Starałem się o prokuratorski nakaz zabezpieczenia tych urządzeń i przez pięć miesięcy nie uzyskałem go
koncesję w tym województwie i teraz nie chce nikomu oddać rynku. <br>To jest życie...<br>Antoni twierdzi, że do dziś nie wie, dlaczego "F" wycofała się ze współpracy z Białymstokiem. Nowy przedstawiciel "F" ma na ten temat swoją teorię:<br>- Ludzie stąd okazali się nieuczciwi. Nie wiem dokładnie, co tam wyszło, ale wnioskuję z rozmów w firmie, że z tego powodu podziękowano im za współpracę - opowiada. <br>- Ja nie mówię, że jestem święty. Ale dlaczego "F" ciągle użytkuje nasze urządzenia, choć one do niej nie należą? - irytuje się Antoni. - Starałem się o prokuratorski nakaz zabezpieczenia tych urządzeń i przez pięć miesięcy nie uzyskałem go
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego