Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
już dawno ustabilizowały się w okolicach zoologii. A lata przebywania w domu Płowego dały mi całkiem solidne podstawy w medycynie. Nasz nauczyciel jednak jakoś zdawał się tego nie zauważać.
Doszło w końcu do tego, że Wędrowcy nielegalnie przenikali do zakazanych pomieszczeń i wynosili książki dla wszystkich żądnych wiedzy. Czytaliśmy te woluminy ukradkiem po nocach, jak kiedyś w dzieciństwie opowieści o piratach, skarbach, potworach i okrutnych wojnach z barbarzyńcami.
Jak już wspomniałem, Gladiator nie używał swojej trzciny, za to chłostał słowem. Nocny Śpiewak, jeśli zostałby w końcu wyrzucony z Zamku Magów za skandaliczne prowadzenie się, zawsze mógłby zrobić karierę jako "pies łańcuchowy
już dawno ustabilizowały się w okolicach zoologii. A lata przebywania w domu Płowego dały mi całkiem solidne podstawy w medycynie. Nasz nauczyciel jednak jakoś zdawał się tego nie zauważać.<br>Doszło w końcu do tego, że Wędrowcy nielegalnie przenikali do zakazanych pomieszczeń i wynosili książki dla wszystkich żądnych wiedzy. Czytaliśmy te woluminy ukradkiem po nocach, jak kiedyś w dzieciństwie opowieści o piratach, skarbach, potworach i okrutnych wojnach z barbarzyńcami.<br>Jak już wspomniałem, Gladiator nie używał swojej trzciny, za to chłostał słowem. Nocny Śpiewak, jeśli zostałby w końcu wyrzucony z Zamku Magów za skandaliczne prowadzenie się, zawsze mógłby zrobić karierę jako "pies łańcuchowy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego