z tym ich znajomym, i tak się zaczęło</></> - opowiada Rashid.<br>Nowy znajomy ponownie zasponsorował Rashida, znów zaczął od początku. <q><transl>- Ale już w pierwszym miesiącu mojej ponownej działalności, w listopadzie 1997 roku, zasponsorowałem cztery osoby. Moja żona, bo razem prowadzimy biznes, też znalazła czterech prospektów</></> - chwali się, oczekując pochwał i okrzyków "wow!".<br>Dodaje, że zajęcie dystrybutora, któremu poświęca kilkanaście godzin w tygodniu, daje mu co miesiąc 600-800 dolarów. Drugie tyle, albo i więcej, zarabia jego żona. Jest to bardzo konkretne uzupełnienie budżetu domowego, pozwalające odłożyć nawet dwadzieścia tysięcy "baksów" rocznie. To już jest przyzwoity samochód.<br>Ten jego nowy sponsor, z którym