Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 18/05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
świadkowie, którzy stwierdzili, że czyn w ogóle nie mógł mieć miejsca. Mężczyzna przyznał się, uciekając przed ciśnieniem psychicznym ze strony policjantów. Chciał, żeby jak najszybciej się ono skończyło.

Weryfikacja

- Sąd powinien za każdym razem zweryfikować twierdzenie oskarżonego, że jego zeznania zostały wymuszone - mówi Małgorzata Dukiewicz, rzecznik prokuratury okręgowej. Powołuje się wówczas na świadków policjantów, którzy prowadzili śledztwo. Podczas weryfikacji kłamstwo zwykle wychodzi. Kiedyś przed sądem stanął wysoki i dobrze zbudowany oskarżony. Twierdził, że zeznania wymusiła na nim policja. Sąd powołał funkcjonariusza prowadzącego śledztwo. Na salę weszła drobna, chudziutka policjantka i wszystko było jasne.




Sprawa śmierci Adama K.

W czerwcu 1999 grupka
świadkowie, którzy stwierdzili, że czyn w ogóle nie mógł mieć miejsca. Mężczyzna przyznał się, uciekając przed ciśnieniem psychicznym ze strony policjantów. Chciał, żeby jak najszybciej się ono skończyło.<br><br>Weryfikacja<br><br>- Sąd powinien za każdym razem zweryfikować twierdzenie oskarżonego, że jego zeznania zostały wymuszone - mówi Małgorzata Dukiewicz, rzecznik prokuratury okręgowej. Powołuje się wówczas na świadków policjantów, którzy prowadzili śledztwo. Podczas weryfikacji kłamstwo zwykle wychodzi. Kiedyś przed sądem stanął wysoki i dobrze zbudowany oskarżony. Twierdził, że zeznania wymusiła na nim policja. Sąd powołał funkcjonariusza prowadzącego śledztwo. Na salę weszła drobna, chudziutka policjantka i wszystko było jasne.&lt;/&gt;<br><br><br><br><br>&lt;div type="art"&gt;&lt;tit&gt;Sprawa śmierci Adama K.&lt;/&gt;<br><br>W czerwcu 1999 grupka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego