o prawach człowieka"</></>. Obawiając się <q><transl>"dalszych przykrych niespodzianek"</></>, hierarchowie ci, w trosce o zachowanie tradycji Kościoła doradzają papieżowi odejście na <q><transl>"zasłużony odpoczynek"</></> - pisze Messori. Autor sugeruje, że również hierarchowie dalecy od wszelkiego tradycjonalizmu wyrażają obecnie zaniepokojenie losami Kościoła, na którego czele w <q><transl>"tych niespokojnych czasach"</></> stoi papież <q><transl>"ponad osiemdziesięcioletni, zgarbiony, wstrząsany niepowstrzymanym drżeniem rąk i mówiący słabym już głosem"</></>. Messori komentuje te opinie uwagą, że Kościół nie jest przedsiębiorstwem, którego losy zależą od sprawności dyrektora, poddawanego badaniom okresowym, i przypomina, że z perspektywy wiary nie najlepsi, ale ostatni <q><transl>"będą pierwszymi"</></>. <q><transl>"Wydaje nam się, że mamy tu do czynienia z odmianą mentalności