na dobre. Niestety jazda na dwóch kółkach nie zawsze bywa bezpieczna. W ubiegłym tygodniu, nie z własnej winy pod kołami samochodów znalazło się aż trzech rowerzystów.<br>Do pierwszego wypadku doszło 25 maja w Czarnej Górze. Kierujący "maluchem", na prostym odcinku jezdni najechał na Marzenę W. Rowerzystka doznała licznych potłuczeń i wstrząsu mózgu. Sprawca wypadku, który zresztą jechał nie swoim samochodem, zbiegł pozostawiając go w rowie.<br>W tym samym dniu w Poroninie, podczas wyprzedzania BMW kierowane przez Wojciecha D. zajechało drogę jadącemu na rowerze Łukaszowi M. Wypadek również zakończył się licznymi obrażeniami ciała rowerzysty i wstrząsem mózgu.<br>Na rowerzystkę najechała także kierująca fordem