prowadzenie się, zawsze mógłby zrobić karierę jako "pies łańcuchowy". Diament Przewodnik Snów był "odporny na wiedzę", a Diament Wiatromistrz powinien "poważnie zastanowić się nad tym, czy potrafiłby szyć buty". Koniec byłby "geniuszem, gdyby to zależało tylko i wyłącznie od jedzenia". Myszka był "płaksą", a Obserwator Klinga "tak tępy, że przynosił wstyd swemu imieniu". Mnie, jako że byłem najwyższy w grupie, "wszystko poszło we wzrost, a nic nie zostało na rozum". Przez Mówców i Stworzycieli docierała do mnie tylko część tych określeń i po raz pierwszy w życiu czułem ulgę, że jestem głuchy.<br>Po jednym z zajęć, gdy Gladiator urządził prawdziwy pogrom