Typ tekstu: Książka
Autor: Iredyński Ireneusz
Tytuł: Dzień oszusta. Człowiek epoki
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1962
Przy stoliku pod ścianą siedział mój znajomy. Sprzedałem mu kiedyś obraz, zarabiając na tej transakcji zaledwie sto złotych. Właściciel obrazu wyznał mi zresztą później, że płótno było sfałszowane.
- Cześć - powiedział znajomy. - Mam kaca. Siadaj.
Nim usiadłem, zamówiłem przy ladzie serdelki.
- No i jak leci? Robisz interesy?
- Czasami.
- Dałem ten obraz wujowi na imieniny. Żona nie mogła na niego patrzeć... Jeszcze jedno piwo, proszę pani.
- A co u ciebie?
- Piszę. Zamówili u mnie scenariusz. Nie mam żadnego pomysłu.
Kelnerka przyniosła piwo i serdelki.
Jedząc serdelki, zastanawiasz się, w jaki sposób można by upokorzyć tego faceta. Podczas ostatniego waszego spotkania wygłosił monolog o
Przy stoliku pod ścianą siedział mój znajomy. Sprzedałem mu kiedyś obraz, zarabiając na tej transakcji zaledwie sto złotych. Właściciel obrazu wyznał mi zresztą później, że płótno było sfałszowane.<br>- Cześć - powiedział znajomy. - Mam kaca. Siadaj.<br>Nim usiadłem, zamówiłem przy ladzie serdelki.<br>- No i jak leci? Robisz interesy?<br>- Czasami.<br>- Dałem ten obraz wujowi na imieniny. Żona nie mogła na niego patrzeć... Jeszcze jedno piwo, proszę pani. <br>- A co u ciebie?<br>- Piszę. Zamówili u mnie scenariusz. Nie mam żadnego pomysłu.<br>Kelnerka przyniosła piwo i serdelki.<br>Jedząc serdelki, zastanawiasz się, w jaki sposób można by upokorzyć tego faceta. Podczas ostatniego waszego spotkania wygłosił monolog o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego