udekorowane mchem. Nimi dochodzi się do gołoborzy pod szczytem, które są największymi bazaltowymi złomowiskami w Polsce. A szczyt to poszarpane, urwiste skały, ozdobione przez przyrodę krzewami dzikiej róży. Widok stąd na wszystkie strony świata rozległy i wspaniały - na Złotoryję, na Góry Kaczawskie, a przy dobrej pogodzie - i na Śnieżkę.<br>Wygasłych wulkanów na Dolnym Śląsku jest niemało. Po milionach lat zachowały się w bardzo rozmaitych postaciach. Bazalty w dolinach rzecznych na przykład łupią się w charakterystyczny sposób - oddzielając od zbocza w pionowe słupy o przekroju sześciokąta. Cała ściana przypomina wtedy gigantyczne organy. Taką formę można oglądać blisko Ostrzycy, w Sędziszowej. Są to