Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 12
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
po którym pływał jako oficer Marynarki Wojennej. Żołnierz kampanii wrześniowej, jeniec słynnego oflagu w Woldenbergu. Po wojnie ponownie służył na okrętach wojennych, a także pełnił wysokie funkcje w ścisłym kierownictwie Sztabu Marynarki. Na skutek czystek stalinowskich usunięty z dowództwa MW, osiadł na Podhalu w Bukowinie Tatrzańskiej. Odnalazł się jako znakomity wychowawca młodzieży, prowadząc prawie przez trzydzieści lat słynny w Polsce bukowiański pensjonat "Boży Dar". Prywatnie miły i serdeczny starszy pan, obdarzony głęboką życzliwością do bliźniego. Świetny gawędziarz, ale i słuchacz, obdarzony rzadkim w tym wieku poczuciem humoru i dystansu do samego siebie.

*

- Panie Bartoszu, już dawno korciło mnie, aby opisać fragmenty
po którym pływał jako oficer Marynarki Wojennej. Żołnierz kampanii wrześniowej, jeniec słynnego oflagu w Woldenbergu. Po wojnie ponownie służył na okrętach wojennych, a także pełnił wysokie funkcje w ścisłym kierownictwie Sztabu Marynarki. Na skutek czystek stalinowskich usunięty z dowództwa MW, osiadł na Podhalu w Bukowinie Tatrzańskiej. Odnalazł się jako znakomity wychowawca młodzieży, prowadząc prawie przez trzydzieści lat słynny w Polsce bukowiański pensjonat "Boży Dar". Prywatnie miły i serdeczny starszy pan, obdarzony głęboką życzliwością do bliźniego. Świetny gawędziarz, ale i słuchacz, obdarzony rzadkim w tym wieku poczuciem humoru i dystansu do samego siebie.<br><br>*<br><br>&lt;who1&gt;- Panie Bartoszu, już dawno korciło mnie, aby opisać fragmenty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego