Typ tekstu: Książka
Autor: Grynberg Henryk
Tytuł: Drohobycz, Drohobycz
Rok: 1997
się w niej podkochiwał albo miał z nią romans nawet, w każdym razie zabrał ją z Umschlagplatzu i skontaktował się z ojcem. Z babką została starsza ciotka z małym dzieckiem, które trudno było wziąć na aryjską stronę, bo to był chłopiec.

Po aryjskiej stronie mieszkałam z matką, ojcem, ciotką i wychowawczynią, Ukrainką, którą nam polecono, bo moja matka była w złym stanie nerwowym i nie umiała się mną zajmować, a ciotka do niczego się nie nadawała, tylko do tego, żeby mieć romanse. Bez przerwy miała jakichś narzeczonych. Była ładną dziewczyną, miała też różne koleżanki, niczego się nie bała. Może nie zdawała
się w niej podkochiwał albo miał z nią romans nawet, w każdym razie zabrał ją z Umschlagplatzu i skontaktował się z ojcem. Z babką została starsza ciotka z małym dzieckiem, które trudno było wziąć na aryjską stronę, bo to był chłopiec.<br><br>Po aryjskiej stronie mieszkałam z matką, ojcem, ciotką i wychowawczynią, Ukrainką, którą nam polecono, bo moja matka była w złym stanie nerwowym i nie umiała się mną zajmować, a ciotka do niczego się nie nadawała, tylko do tego, żeby mieć romanse. Bez przerwy miała jakichś narzeczonych. Była ładną dziewczyną, miała też różne koleżanki, niczego się nie bała. Może nie zdawała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego