worka i wszystko wyjaśnić. Dlatego też<br>nie jestem wyznawcą "jamnikizmu metafizycznego", a jestem "jamnikistą<br>metodologicznym". To znaczy w myśleniu o polskiej rzeczywistości<br>społecznej przyjmuję dwa założenia: primo, wszyscy żyliśmy pod szafą, a<br>to znaczy, że ja również tam byłem. Także i mój horyzont został<br>sztucznie zwężony i dlatego muszę być wyczulony na odmienne punkty<br>widzenia świata i starać się je zrozumieć. Rzecz jasna, nie oznacza to<br>zgody na wszelkie poglądy, ale - starając się wyzbyć uprzedzeń -<br>podjęcie z nimi racjonalnej dyskusji lub, jeśli trzeba, polemiki.<br>Secundo, u każdego z nas i w każdej grupie społecznej potknięcia,<br>błędy, niezręczności są nieuniknione (w pewien