Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Sieniewicz
Tytuł: Czwarte niebo
Rok: 2003
się nie zmieni, tylko ucieczka, ucieczka w tunelach, korytarzach, labiryntach... Przed samym sobą, przed życiem, odpowiedzialnością za los... i zawsze z obrazem niemowląt przywiązanych pępowinami do piekła. Nie zatrzyma się już nigdy, bać się będzie każdego dnia coraz bardziej i coraz szybciej będzie uciekać ze sklejonymi ustami, przez które nie wydobędzie się żaden dźwięk. Po to przecież Północny pokazał mu podziemia Belowskiego... Leżał teraz bezbronny, słaby, z kołatką myśli w głowie. Jedni nazywają to opętaniem, inni ześwirowaniem, ale Zygmunt zrozumiał, że czyha na niego... Szatan, że Szatan chce go opętać albo już opętał! Szatan wcielony w Północnego. Gdyby Zygmuntem zawładnął komputer, internet
się nie zmieni, tylko ucieczka, ucieczka w tunelach, korytarzach, labiryntach... Przed samym sobą, przed życiem, odpowiedzialnością za los... i zawsze z obrazem niemowląt przywiązanych pępowinami do piekła. Nie zatrzyma się już nigdy, bać się będzie każdego dnia coraz bardziej i coraz szybciej będzie uciekać ze sklejonymi ustami, przez które nie wydobędzie się żaden dźwięk. Po to przecież Północny pokazał mu podziemia Belowskiego... Leżał teraz bezbronny, słaby, z kołatką myśli w głowie. Jedni nazywają to opętaniem, inni ześwirowaniem, ale Zygmunt zrozumiał, że czyha na niego... Szatan, że Szatan chce go opętać albo już opętał! Szatan wcielony w Północnego. Gdyby Zygmuntem zawładnął komputer, internet
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego