jeszcze nie nabył przyzwyczajeń klasy innej, "wyższej" w kapitalistycznym układzie, jest elementem niespokojnym, płynnym, z trudnością poddającym się rygorom takiej czy innej etyki. <br> Julian Sorel jest wypełniony całkowicie ambicją, ambicja zastępuje mu wszystkie uczucia - nie ma uczuć innych niż te, które płyną z nasyconej, albo częściej zranionej ambicji. Szuka sposobu wydobycia się z prowincjonalnego miasteczka na szeroki świat, marzy o wyżynach dostojeństwa, zaszczytu, powagi, władztwa. Dwa są najszybsze sposoby dla takich jak on ambitnych biedaków: wojsko i suknia duchowna. Droga wojskowa jest zamknięta, jest właśnie okres restauracji Burbonów, minęły czasy, gdy dziesiątki tysięcy takich Sorelów szły polami bitew całej Europy, zamagnetyzowane imieniem