Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 8.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Sikora. Obok wycinania drzewek zmorą leśników jest ich niszczenie. - Zdarza się, że bezmyślni ludzie ścinają np. 60-letnie brzozy tylko po to, by z ich wierzchołków zebrać kilka gałązek jemioły - opowiada Piotr Pukos z Puszczy Kampinoskiej. Każdego roku leśnicy starają się odnowić zniszczone obszary. - Jednak nasza praca jest daremna. Ludzie wykopują sadzone odnowy, nie wiedząc, że takie drzewko już się nie przyjmie, przez co skazują je na usychanie - tłumaczy nadleśniczy Arcimowicz. Leśnicy przyznają, że kradzież dóbr leśnych jest stałym zajęciem i źródłem utrzymania sporej części okolicznej ludności. I pewnie będzie trwało to tak długo, jak długo osoby, kupujące świąteczne drzewko, nie
Sikora. Obok wycinania drzewek zmorą leśników jest ich niszczenie. - Zdarza się, że bezmyślni ludzie ścinają np. 60-letnie brzozy tylko po to, by z ich wierzchołków zebrać kilka gałązek jemioły - opowiada Piotr Pukos z Puszczy Kampinoskiej. Każdego roku leśnicy starają się odnowić zniszczone obszary. - Jednak nasza praca jest daremna. Ludzie wykopują sadzone odnowy, nie wiedząc, że takie drzewko już się nie przyjmie, przez co skazują je na usychanie - tłumaczy nadleśniczy Arcimowicz. Leśnicy przyznają, że kradzież dóbr leśnych jest stałym zajęciem i źródłem utrzymania sporej części okolicznej ludności. I pewnie będzie trwało to tak długo, jak długo osoby, kupujące świąteczne drzewko, nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego