ile?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tysiąc dwieście pięćdziesiąt, albo dwa i pół&lt;/&gt;...<br>&lt;who8&gt;No to cztery dwieście, cztery dwieście&lt;/&gt;...<br>&lt;who1&gt;No, nie pamiętam, dawno temu&lt;/&gt;...<br>&lt;who8&gt;Tak słyszałam, że cztery i pół tysiąca&lt;/&gt;...<br>&lt;who1&gt;No, tak, no, bo dolar też zdrożał i w ogóle.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;No &lt;gap&gt; nasze mieszkania, nasze mieszkania&lt;/&gt;...<br>&lt;who1&gt;Nie na balkonie jest fajnie. &lt;unclear&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;Stoją, bo ludzie nie wykupują, no nie wiem&lt;/&gt;...<br>&lt;who1&gt;A to parę mieszkań, parę mieszkań jest &lt;gap&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;Ale tam jest w stanie surowym, kochana, nie ma podłóg, nie ma łazienek, nie ma wyposażenia sanitarnego, nic&lt;/&gt;...<br>&lt;who1&gt;Ale samochodów stoi też &lt;unclear&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;Także to, kochana, kto kupi to sobie na swój sposób urządza mieszkanie, no, po co łazienkę, jak, jak