Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
pali się), może przekonać się każdy turysta, któremu przyszłoby do głowy, żeby cokolwiek w Czechach załatwić szybko.

Może rytm naszego życia wyznaczają zrywy, niekiedy nawet powstańcze, ale Czesi do zrywu są skłonni tylko wówczas, gdy to naprawdę ma sens - na przykład na boisku piłkarskim. W innym wypadku zawsze znajdą rozbrajającą wymówkę, jak choćby pewien praski taksówkarz, który z wisielczym spokojem wytłumaczył mi kiedyś, dlaczego dowiózł mnie zupełnie gdzie indziej, niż chciałem: Vzdyt ja nejsem robot. (Przecież nie jestem robotem, nie mogę znać na pamięć wszystkich ulic w Pradze). A propos, słowo robot zawdzięczamy Czechom - jako pierwszy użył go w 1921 r
pali się), może przekonać się każdy turysta, któremu przyszłoby do głowy, żeby cokolwiek w Czechach załatwić szybko.<br><br>Może rytm naszego życia wyznaczają zrywy, niekiedy nawet powstańcze, ale Czesi do zrywu są skłonni tylko wówczas, gdy to naprawdę ma sens - na przykład na boisku piłkarskim. W innym wypadku zawsze znajdą rozbrajającą wymówkę, jak choćby pewien praski taksówkarz, który z wisielczym spokojem wytłumaczył mi kiedyś, dlaczego dowiózł mnie zupełnie gdzie indziej, niż chciałem: Vzdyt ja nejsem robot. (Przecież nie jestem robotem, nie mogę znać na pamięć wszystkich ulic w Pradze). A propos, słowo robot zawdzięczamy Czechom - jako pierwszy użył go w 1921 r
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego