Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Sportowiec
Nr: 51 (1570)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
że grają wszyscy i że najważniejszy mecz w Moskwie został wygrany nie w finale, a w grupie eliminacyjnej. Jugosłowianie, po dogrywce, uporali się 101:91 z drużyną ZSRR. Potem były nerwy w spotkaniu z Brazylią, jeden punkt przewagi i mecz o złoto. Ostatni z możliwych do zdobycia medali, jaki kiedyś wymarzył sobie Dragan Kičanovió. Przed Moskwą miał ich w domu całą kolekcję. Wraz z zespołem Jugosławii zdobywał tytuły mistrza Europy w Barcelonie, Belgradzie i Liege, pierwsze miejsce w mistrzostwach świata w San Juan i Manili, wreszcie wicemistrzostwo olimpijskie w dalekim Montrealu. Teraz ma wszystko.
Jest popularny. Zapraszają go na spotkania do
że grają wszyscy i że najważniejszy mecz w Moskwie został wygrany nie w finale, a w grupie eliminacyjnej. Jugosłowianie, po dogrywce, uporali się 101:91 z drużyną ZSRR. Potem były nerwy w spotkaniu z Brazylią, jeden punkt przewagi i mecz o złoto. Ostatni z możliwych do zdobycia medali, jaki kiedyś wymarzył sobie Dragan Kičanovió. Przed Moskwą miał ich w domu całą kolekcję. Wraz z zespołem Jugosławii zdobywał tytuły mistrza Europy w Barcelonie, Belgradzie i Liege, pierwsze miejsce w mistrzostwach świata w San Juan i Manili, wreszcie wicemistrzostwo olimpijskie w dalekim Montrealu. Teraz ma wszystko. <br>Jest popularny. Zapraszają go na spotkania do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego