miesięcy, że jeszcze cały <br>rok będę się uczyła w domu, że nienawidzę <br>spacerów do Saskiego Ogrodu, lekcji z panną Marią, robótek, <br>wizyt i niemieckich bajeczek Grimma. Że jedyną przyjemną <br>rzeczą w życiu są książki indiańskie i powieści <br>historyczne, że nie wiadomo, czy to ja właśnie nie <br>zrobię powstania i nie wypędzę Moskali, bo Joanna d'Arc <br>też była tylko małą dziewczynką i wszyscy się <br>z niej z początku wyśmiewali, i na pewno jako pastuszka <br>musiała "za mało umieć na swój wiek"... Co <br>zaś do widzeń, to wystarczy tylko klęczeć bardzo długo <br>albo leżeć krzyżem (kiedy Frulein Anny nie ma w pokoju), <br>a