Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
rozwiązać sprawę Marsjanina. Zresztą sam sobie poradzę. W sprawach finansowych to ze mnie specjalista. Dwa razy obrócę i będzie kapitał na prezent.
- A co kupimy?
- Nie ma zmartwienia, ciocia Perełki będzie zachwycona. Może nam wreszcie przebaczy. 3
Po śniadaniu atmosfera nieco się oczyściła. Leśniczego nie było od rana. Poszedł na wyrąb dopilnować robotników leśnych Pani Lichoniowa krzątała się wokół gospodarstwa. Z daleka słychać było jej piękny, wysoki głos, jak śpiewała "Kukułeczkę". Prawdopodobnie minął jej gniew, a codzienne zajęcia kazały zapomnieć o kłopotach z chłopcami. Stara Trociowa siedziała na werandzie. Obierała na obiad ziemniaki. Jej szara, pomarszczona twarz co chwila zwracała się
rozwiązać sprawę Marsjanina. Zresztą sam sobie poradzę. W sprawach finansowych to ze mnie specjalista. Dwa razy obrócę i będzie kapitał na prezent.<br> - A co kupimy?<br> - Nie ma zmartwienia, ciocia Perełki będzie zachwycona. Może nam wreszcie przebaczy. 3<br>Po śniadaniu atmosfera nieco się oczyściła. Leśniczego nie było od rana. Poszedł na wyrąb dopilnować robotników leśnych Pani Lichoniowa krzątała się wokół gospodarstwa. Z daleka słychać było jej piękny, wysoki głos, jak śpiewała "Kukułeczkę". Prawdopodobnie minął jej gniew, a codzienne zajęcia kazały zapomnieć o kłopotach z chłopcami. Stara Trociowa siedziała na werandzie. Obierała na obiad ziemniaki. Jej szara, pomarszczona twarz co chwila zwracała się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego