Typ tekstu: Książka
Autor: Czapski Józef
Tytuł: Patrząc
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1972-1978
obok ogromnego Szału i nie mniej wielkiego, abstrakcyjnego, czerwonoliliowego Kantora. Do tego jeszcze drogę
do Michałowskiego zagradza dzieło Beresia - ogromny pień z uwieszonym
na nim kamieniem i prawie całą salę obejmującym powrozem (symbol
szubienicy?). Michałowski dosłownie ginie w tym zgiełku form i kolorów.
Ten bigos szkodzi eksponatom z każdej epoki, wyrywając je z ich
organicznej tkanki, z której to dzieło powstało. I jeszcze dobija widza
- który chce w ten nie znany mu świat polskiej sztuki wniknąć - umyślne
poszatkowanie każdego z wystawionych artystów. Każdy malarz,
wystawiający parę płócien, został rozbity na działy tematyczne równie
mętne, jak górnolotne. Więc: "Furor", "Wolność", "Artysta i
obok ogromnego Szału i nie mniej wielkiego, abstrakcyjnego, czerwonoliliowego Kantora. Do tego jeszcze drogę<br>do Michałowskiego zagradza dzieło Beresia - ogromny pień z uwieszonym<br>na nim kamieniem i prawie całą salę obejmującym powrozem (symbol<br>szubienicy?). Michałowski dosłownie ginie w tym zgiełku form i kolorów.<br> Ten bigos szkodzi eksponatom z każdej epoki, wyrywając je z ich<br>organicznej tkanki, z której to dzieło powstało. I jeszcze dobija widza<br>- który chce w ten nie znany mu świat polskiej sztuki wniknąć - umyślne<br>poszatkowanie każdego z wystawionych artystów. Każdy malarz,<br>wystawiający parę płócien, został rozbity na działy tematyczne równie<br>mętne, jak górnolotne. Więc: "Furor", "Wolność", "Artysta i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego