Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 20
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Rzeczpospolitej i naszą redakcję.
Nuredin Tahiri jest architektem. Do 4 kwietnia mieszkał w Ferizaju, miasteczku oddalonym od Prisztiny o 40 kilometrów. Wojna trwała dopiero 11 dni, a miasto już powoli pustoszało, większość budynków była w ruinie. Po ulicach chodzili jedynie serbscy żołnierze i policjanci. Szukali partyzantów z UCK. Zabijali i wysadzali domy. W niedzielę (dla nas była to Wielka Niedziela), przyszli do jego domu. Powiedzieli mu, żeby wracał do swojego kraju, do Albanii. - Moje miejsce jest tutaj - odparł, patrząc w lufy karabinów. Wziął żonę, czwórkę małych dzieci i wyszedł z domu tak, jak stał. Nie zabrał dokumentów na wypadek spotkania serbskich
Rzeczpospolitej i naszą redakcję.<br>Nuredin Tahiri jest architektem. Do 4 kwietnia mieszkał w Ferizaju, miasteczku oddalonym od Prisztiny o 40 kilometrów. Wojna trwała dopiero 11 dni, a miasto już powoli pustoszało, większość budynków była w ruinie. Po ulicach chodzili jedynie serbscy żołnierze i policjanci. Szukali partyzantów z UCK. Zabijali i wysadzali domy. W niedzielę (dla nas była to Wielka Niedziela), przyszli do jego domu. Powiedzieli mu, żeby wracał do swojego kraju, do Albanii. - Moje miejsce jest tutaj - odparł, patrząc w lufy karabinów. Wziął żonę, czwórkę małych dzieci i wyszedł z domu tak, jak stał. Nie zabrał dokumentów na wypadek spotkania serbskich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego