Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
jestem lalką, żebyś mnie nosił! Ale on już wpółprzytomny zanurzył twarz w jej włosach,
to ją łachocze, więc mu się wyrywa:
- Szczęśniak! - protestuje. - Bo się zaraz pogniewam! - Dlaczego mi psujesz? - wyrzuca jej cicho. - Tysiąc razy, Magduś, tysiąc razy przecież tak sobie w myślach układałem...
Dziewczyna widzi nos fantazyjny, nos jak wyzwanie, jak ciupaga zbójecka, powieki przymknięte i uśmiech cierpki, taki sam co na Stodólnej, gdy, zdawało się, śnił ten Bida Szczęsny, człowiek do druku, o czymś jasnym śnił i swą aster za coś przepraszał...
Już mu nie broni, pozwala się nosić i Szczęsny chodzi z twarzą zatopioną w jej włosach, chodzi
jestem lalką, żebyś mnie nosił! Ale on już wpółprzytomny zanurzył twarz w jej włosach, <br>to ją łachocze, więc mu się wyrywa:<br>- Szczęśniak! - protestuje. - Bo się zaraz pogniewam! - Dlaczego mi psujesz? - wyrzuca jej cicho. - Tysiąc razy, Magduś, tysiąc razy przecież tak sobie w myślach układałem...<br>Dziewczyna widzi nos fantazyjny, nos jak wyzwanie, jak ciupaga zbójecka, powieki przymknięte i uśmiech cierpki, taki sam co na Stodólnej, gdy, zdawało się, śnił ten Bida Szczęsny, człowiek do druku, o czymś jasnym śnił i swą aster za coś przepraszał...<br>Już mu nie broni, pozwala się nosić i Szczęsny chodzi z twarzą zatopioną w jej włosach, chodzi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego