Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
swą czarną walizkę podeszła do drzwi i powiedziawszy " do widzenia" mnie i barmance wyszła na ulicę.

Serwetkę z jej numerem telefonu starannie złożyłem i schowałem do portfela. Taka znajomość mogła się kiedyś przydać. Oczywiście pod warunkiem, że szczęśliwym zrządzeniem losu skierują mnie do stolicy lub w okolice.
Pół godziny później, wzbogacony o nowe doświadczenia życiowe, wracałem pociągiem do nudnego Rzeszowa. Teraz pozostało mi tylko czekać na wezwanie do WKU, gdzie otrzymam przydział do konkretnej jednostki.
Najwidoczniej po wnikliwych badaniach lekarskich specjaliści wojskowi stwierdzili, że dla dobra obronności i bezpieczeństwa państwa polskiego obecność mojej skromnej osoby w armii jest niezbędna i absolutnie
swą czarną walizkę podeszła do drzwi i powiedziawszy " do widzenia" mnie i barmance wyszła na ulicę.<br><br>Serwetkę z jej numerem telefonu starannie złożyłem i schowałem do portfela. Taka znajomość mogła się kiedyś przydać. Oczywiście pod warunkiem, że szczęśliwym zrządzeniem losu skierują mnie do stolicy lub w okolice.<br> Pół godziny później, wzbogacony o nowe doświadczenia życiowe, wracałem pociągiem do nudnego Rzeszowa. Teraz pozostało mi tylko czekać na wezwanie do WKU, gdzie otrzymam przydział do konkretnej jednostki. <br>Najwidoczniej po wnikliwych badaniach lekarskich specjaliści wojskowi stwierdzili, że dla dobra obronności i bezpieczeństwa państwa polskiego obecność mojej skromnej osoby w armii jest niezbędna i absolutnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego