Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
ma się co dzień przed oczami, ale niech rzecz taka zniknie na pewien czas, odnaleziona wywołuje niespodziewaną ciekawość. Przewracam w ręku mój pamiętnik i przyglądam mu się, jakbym chciał coś wyczytać z niemej oprawy. Otwieram i przerzucam kartki. Pisany jest niedbale. Nigdzie nie ma oznaczonego miejsca ani daty, jak gdybym wzbraniał się uznać przemijanie czasu. Czytam na pierwszej stronicy:
"Urodziłem się wśród huku armat, ale czy dlatego noszę w sobie ten niepokój, tę nieznośną dezaprobatę życia? Nie jest to dezaprobata życia w ogóle. Jest to dezaprobata życia własnego, niedowładu myśli, niemożności czynu, nieuctwa uczuć. Życie jest piękne. Takim je widzę, ale czy
ma się co dzień przed oczami, ale niech rzecz taka zniknie na pewien czas, odnaleziona wywołuje niespodziewaną ciekawość. Przewracam w ręku mój pamiętnik i przyglądam mu się, &lt;page nr=67&gt; jakbym chciał coś wyczytać z niemej oprawy. Otwieram i przerzucam kartki. Pisany jest niedbale. Nigdzie nie ma oznaczonego miejsca ani daty, jak gdybym wzbraniał się uznać przemijanie czasu. Czytam na pierwszej stronicy:<br>"Urodziłem się wśród huku armat, ale czy dlatego noszę w sobie ten niepokój, tę nieznośną dezaprobatę życia? Nie jest to dezaprobata życia w ogóle. Jest to dezaprobata życia własnego, niedowładu myśli, niemożności czynu, nieuctwa uczuć. Życie jest piękne. Takim je widzę, ale czy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego