Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
wniosku towarzysza Lavala, wyrzuciła w przestrzeń dwie iskrówki.
Odpowiedzi nie otrzymano.
*
W dwa dni później ponowne posiedzenie Rady Delegatów akceptowało wniosek towarzysza Lerbier, polecając komisji wojskowej opracowanie szczegółowego planu zbrojnego opanowania koncesji anglo-amerykańskiej.
Wychodząc z posiedzenia towarzysz Laval nacisnął głęboko na czoło czapkę, co zawsze świadczyło o jego silnym wzburzeniu, i zapuścił się w kręte, słabo oświetlone uliczki. Mżył drobny deszcz.
Fiasko przedwczorajszego wniosku dotknęło towarzysza Lavala do żywego, jak osobista zniewaga, napełniając go głuchą wściekłością.
- Dranie! Gwiżdżą na nasze pogróżki! Chcą nas wymorzyć głodem! - mruczał przez zaciśnięte zęby. Wiedział dobrze: imperialiści. Jakież tu mogą być
z nimi układy? Nie
wniosku towarzysza Lavala, wyrzuciła w przestrzeń dwie iskrówki.<br>Odpowiedzi nie otrzymano. <br>*<br>W dwa dni później ponowne posiedzenie Rady Delegatów akceptowało wniosek towarzysza Lerbier, polecając komisji wojskowej opracowanie szczegółowego planu zbrojnego opanowania koncesji anglo-amerykańskiej.<br>Wychodząc z posiedzenia towarzysz Laval nacisnął głęboko na czoło czapkę, co zawsze świadczyło o jego silnym wzburzeniu, i zapuścił się w kręte, słabo oświetlone uliczki. Mżył drobny deszcz.<br>Fiasko przedwczorajszego wniosku dotknęło towarzysza Lavala do żywego, jak osobista zniewaga, napełniając go głuchą wściekłością.<br>- Dranie! Gwiżdżą na nasze pogróżki! Chcą nas wymorzyć głodem! - mruczał przez zaciśnięte zęby. Wiedział dobrze: imperialiści. Jakież tu mogą być<br>z nimi układy? Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego