Typ tekstu: Książka
Autor: Iredyński Ireneusz
Tytuł: Dzień oszusta. Człowiek epoki
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1962
wyobrazić sobie cierpienie twego znajomego wynikłe z przepicia. Jesteś jednocześnie mile zdziwiony własnym samopoczuciem, wszak wypiłeś dość dużo. Idąc chodnikiem postanawiasz zatelefonować jutro do swego niedawnego rozmówcy i oświadczyć mu, że opowiedziane historyjki przeczytałeś w jednym z pism. To, że potrafiłeś w tak krótkim czasie wymyślić dwie opowieści, jeszcze bardziej wzmaga twoje zadowolenie.
Szedłem bez celu; nie chciałem wracać do domu, wiedząc, że przez kilka godzin leżałbym bezczynnie na łóżku. Na kino lub kawiarnię było jeszcze za wcześnie. Przede mną, obok skweru, stała strzelnica. Była już otwarta. Zielono lakierowaną budę otaczali chłopcy z teczkami, prawdopodobnie uczniowie, którzy nie poszli do szkoły
wyobrazić sobie cierpienie twego znajomego wynikłe z przepicia. Jesteś jednocześnie mile zdziwiony własnym samopoczuciem, wszak wypiłeś dość dużo. Idąc chodnikiem postanawiasz zatelefonować jutro do swego niedawnego rozmówcy i oświadczyć mu, że opowiedziane historyjki przeczytałeś w jednym z pism. To, że potrafiłeś w tak krótkim czasie wymyślić dwie opowieści, jeszcze bardziej wzmaga twoje zadowolenie.<br>Szedłem bez celu; nie chciałem wracać do domu, wiedząc, że przez kilka godzin leżałbym bezczynnie na łóżku. Na kino lub kawiarnię było jeszcze za wcześnie. Przede mną, obok skweru, stała strzelnica. Była już otwarta. Zielono lakierowaną budę otaczali chłopcy z teczkami, prawdopodobnie uczniowie, którzy nie poszli do szkoły
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego