Tak włożone te dwa, w Tesco, i mówię do tej pani, idę z Krystyną: Ile te noże kosztują? To na tym stoisku, jak się wychodzi z kas, nie? A ona mnie mówi: Tysiąc sześćset złotych. Ja mówię: Czy sto sześćdziesiąt? <vocal desc="laugh">.</><br><who4>A ona mówi: Nie, tysiąc sześćset.</><br><who1>Trzeba było się spytać, z czego one są?</><br><who4>Krystyna mówi, że w Norwegii identyczne mają i taka sama cena, jak przeliczyli. Są całe <gap>.</><br><who1><overlap>Ale to Norwegia</>, a nie tu.</><br><who4>I tu metal, cały metal, <gap> i rączka metalowa, i tu całe takie. Są różne typy. Podobno jakaś czy to stal, czy to coś.<gap>.</><br><who6><overlap>Ale w drewnianej</> oprawie