Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
podszedł do umywalki, odkręcił kran i włożył głowę pod strumień wody. Po chwili wyjął głowę spod kranu i z przyjemnością czuł zimne strużki wlewające się za gorset. Podszedł wolno do Hartnera i chwycił go mocno za ramiona.
- Mamy go, Hartner - krzyknął i roześmiał się dziko. - Mamy go wreszcie! To ktoś z pańskich ludzi! Wystarczy, że ich będziemy śledzić... A jeśli to nie pomoże, każdego z nich odpowiednio przesłucham... A najdokładniej Diehlsena i Hockermanna.
- Akta muszą dotyczyć okresu od 19 grudnia - powiedział powoli Hartner. - Czyli morderstwo musiałoby nastąpić w okresie od 19 do 24 grudnia. Przecież sam pan odkrył tę gradację czasową. Kolejne
podszedł do umywalki, odkręcił kran i włożył głowę pod strumień wody. Po chwili wyjął głowę spod kranu i z przyjemnością czuł zimne strużki wlewające się za gorset. Podszedł wolno do Hartnera i chwycił go mocno za ramiona.<br>- Mamy go, Hartner - krzyknął i roześmiał się dziko. - Mamy go wreszcie! To ktoś z pańskich ludzi! Wystarczy, że ich będziemy śledzić... A jeśli to nie pomoże, każdego z nich odpowiednio przesłucham... A najdokładniej Diehlsena i Hockermanna.<br>- Akta muszą dotyczyć okresu od 19 grudnia - powiedział powoli Hartner. - Czyli morderstwo musiałoby nastąpić w okresie od 19 do 24 grudnia. Przecież sam pan odkrył tę gradację czasową. Kolejne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego