Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
milczeć.

- Gdzie byłaś? - głos Heleny był ostry jak laser.
Szkoda, że nie ma ze mną Esmeraldy - myślała Joanna. - Gdybym to jej broniła, poradziłabym sobie z pewnością.
- Gdzie byłaś? - głos Heleny przeszedł w krzyk, którego Joanna nie mogła znieść, jednym susem wskoczyła w siebie i wbiegła do pierwszego napotkanego korytarza, zatrzasnęła za sobą ciężkie, dębowe drzwi i biegła dalej, aż zatrzymała ją ściana. Przylgnęła do niej i zakryła uszy rękami, ale głos Heleny grzmiał dalej, dudnił echem w pustych ścianach, odbijał się od nich i znów trafiał w Joannę. Przesuwała się wzdłuż ściany, aż dotarła do rogu, przykucnęła, ścisnęła łokcie kolanami, by
milczeć. <br><br>- Gdzie byłaś? - głos Heleny był ostry jak laser. <br>Szkoda, że nie ma ze mną Esmeraldy - myślała Joanna. - Gdybym to jej broniła, poradziłabym sobie z pewnością.<br>- Gdzie byłaś? - głos Heleny przeszedł w krzyk, którego Joanna nie mogła znieść, jednym susem wskoczyła w siebie i wbiegła do pierwszego napotkanego korytarza, zatrzasnęła za sobą ciężkie, dębowe drzwi i biegła dalej, aż zatrzymała ją ściana. Przylgnęła do niej i zakryła uszy rękami, ale głos Heleny grzmiał dalej, dudnił echem w pustych ścianach, odbijał się od nich i znów trafiał w Joannę. Przesuwała się wzdłuż ściany, aż dotarła do rogu, przykucnęła, ścisnęła łokcie kolanami, by
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego