Typ tekstu: Książka
Autor: Ostrowicka Beata
Tytuł: Kraina kolorów - księga intryg
Rok: 1999
ale uścisk na mojej kostce nie zelżał nawet odrobinę.
Chciałam zawołać Smocurka na pomoc, ale w tej samej chwili pękły liny mocujące most nad wąwozem. Zawisłam głową w dół. On trzymał mnie za nogę. Na kamieniach leżało kilka ciał Onych. Widok był przerażający. Zamknęłam oczy i zawołałam:
- Smocurku! - Mój głos zabrzmiał dziwnie słabo. Przypominał kwilenie ptaka. - Smocuuu...!
Spadałam. Kamienie były coraz bliżej. Byłam jak sparaliżowana, w głowie rozbrzmiewał mi łoskot tętniącej krwi.
- Machaj skrzydłami! Machaj! - usłyszałam naraz obok siebie. Odwróciłam apatycznie głowę. Ujrzałam Smocurka. - Leć. Rób tak! - Zafalował błoniastymi skrzydłami. Widziałam jego ranę.
Poruszyłam kilkakrotnie ramionami i znowu byłam bliżej chmur
ale uścisk na mojej kostce nie zelżał nawet odrobinę.<br>Chciałam zawołać Smocurka na pomoc, ale w tej samej chwili pękły liny mocujące most nad wąwozem. Zawisłam głową w dół. On trzymał mnie za nogę. Na kamieniach leżało kilka ciał Onych. Widok był przerażający. Zamknęłam oczy i zawołałam:<br>- Smocurku! - Mój głos zabrzmiał dziwnie słabo. Przypominał kwilenie ptaka. - Smocuuu...!<br>Spadałam. Kamienie były coraz bliżej. Byłam jak sparaliżowana, w głowie rozbrzmiewał mi łoskot tętniącej krwi.<br>- Machaj skrzydłami! Machaj! - usłyszałam naraz obok siebie. Odwróciłam apatycznie głowę. Ujrzałam Smocurka. - Leć. Rób tak! - Zafalował błoniastymi skrzydłami. Widziałam jego ranę.<br>Poruszyłam kilkakrotnie ramionami i znowu byłam bliżej chmur
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego