pomieszczeń, w których mieściła się do niedawna izba pamięci narodowej utrzymywana społecznym sumptem, m.in. przez dawnych więźniów "Palace". Ta decyzja niewątpliwie jest nie na rękę obecnemu właścicielowi historycznego obiektu, Wojciechowi Gąsce. Niegdyś przebił on miejską ofertę i kupił obiekt. Później pomimo umów i gwarancji o poszanowaniu historycznej substancji zdewastował zabytkowe pomieszczenia, planując umieszczenie w nich windy. Decyzja konserwatora praktycznie wykluczyła te pomysły.<br>Nieoficjalnie mówi się o tym, że właściciel, któremu wstrzymano prace, być może nawet wystawi obiekt na sprzedaż. Jeśli tak się stanie, w Urzędzie nie wyklucza się możliwości zakupu obiektu na rzecz miasta. Do tego jednak potrzebna będzie, kolejna