Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2922
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
swoją własność. Jasne, że możesz. Co będziesz sterczał na korytarzu - rozstrzyga Gulczyński.
Siadamy przy komputerach. - Jeszcze tylko cola, zielone marlborko i możemy zaczynać - mówi Piotr.
Nie ma coli. Jest sok, a palić w firmie nie można. Gulczas chce widzieć ekran komputera i wszystkie pytania internautów. Do pokoju wchodzi fotograf. Gulczas zachowuje się jakby w życiu nie robił nic innego tylko udzielał wywiadów i pozował do zdjęć. Zakłada okulary, patrzy w obiektyw.
- Specjalnie dla ciebie - mówi do fotoreportera. - A teraz jeszcze te śmiejące się oczy - żartuje, zdejmując okulary.

Czatowanie
Piotr wybiera co śmieszniejsze pytania. "Gdzie z Klaudiuszem zakładacie knajpę?"- pyta ivet. "Na dworcu centralnym
swoją własność. Jasne, że możesz. Co będziesz sterczał na korytarzu&lt;/&gt; - rozstrzyga Gulczyński.<br>Siadamy przy komputerach. - &lt;who3&gt;Jeszcze tylko cola, zielone &lt;name type="prod"&gt;marlborko&lt;/&gt; i możemy zaczynać&lt;/&gt; - mówi Piotr.<br>Nie ma coli. Jest sok, a palić w firmie nie można. Gulczas chce widzieć ekran komputera i wszystkie pytania internautów. Do pokoju wchodzi fotograf. Gulczas zachowuje się jakby w życiu nie robił nic innego tylko udzielał wywiadów i pozował do zdjęć. Zakłada okulary, patrzy w obiektyw.<br>- Specjalnie dla ciebie - mówi do fotoreportera. - A teraz jeszcze te śmiejące się oczy - żartuje, zdejmując okulary.<br><br>&lt;div1&gt;&lt;tit1&gt;Czatowanie&lt;/&gt;<br>Piotr wybiera co śmieszniejsze pytania. "Gdzie z Klaudiuszem zakładacie knajpę?"- pyta ivet. "&lt;who3&gt;Na dworcu centralnym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego