Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
się pali. Szanowni państwo! Pójdziemy teraz na mostek i zobaczymy, co się tam działo w momencie, gdy płomień zapalniczki rozsadził ampułkę.
Towarzystwo po wyjściu z kabiny podziwiało strażaków uzbrojonych w sprzęt, który pozwoliłby im wejść w dym, a nawet w ogień. Natychmiastowa akcja strażaków i podziw dla kapitana odebrały mowę zachwyconym pasażerom.
Na mostku rozpoczynała się druga część "pożarowej sielanki", jak oficerowie nazywali te popisy kapitańskie.
- Otóż, szanowni państwo, jesteśmy teraz przy MOIM kochAAAnym oficerze, który uratował życie osobom śpiącym w kabinie. Z chwilą pęknięcia ampułki zaczął dzwonić w tej szafie termiczny wykrywacz ognia. Wachtowy oficer sprawdził natychmiast numer alarmującej mostek
się pali. Szanowni państwo! Pójdziemy teraz na mostek i zobaczymy, co się tam działo w momencie, gdy płomień zapalniczki rozsadził ampułkę.<br> Towarzystwo po wyjściu z kabiny podziwiało strażaków uzbrojonych w sprzęt, który pozwoliłby im wejść w dym, a nawet w ogień. Natychmiastowa akcja strażaków i podziw dla kapitana odebrały mowę zachwyconym pasażerom.<br> Na mostku rozpoczynała się druga część "pożarowej sielanki", jak oficerowie nazywali te popisy kapitańskie.<br> - Otóż, szanowni państwo, jesteśmy teraz przy MOIM kochAAAnym oficerze, który uratował życie osobom śpiącym w kabinie. Z chwilą pęknięcia ampułki zaczął dzwonić w tej szafie termiczny wykrywacz ognia. Wachtowy oficer sprawdził natychmiast numer alarmującej mostek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego