łatwo je urabiać, jak ciasto na rogaliki, a potem, kiedy już się je opowiada, wydają się puszyste i chrupiące. Czasem zdarzają się takie, które nie są ani ciekawe, ani pouczające, gdy się je opowiada oddzielnie, ale jeśli je połączyć, staja się piękne <page nr=68> i mądre i wszyscy, którzy ich słuchają, milczą zadumani, tak jak pan dzisiaj. Ani słowem pan się nie odezwał, tylko ja wciąż opowiadam, siedzimy tu od południa, teraz już jest ciemno, a pan tylko słucha i słucha.<br>Jak pan myśli, ile z tych historii, które pan dziś usłyszał, jest prawdziwych, przydarzyło się naprawdę, a ile przynieśli tu rożni ludzie