ekumenizm został zaplanowany, tylko dlatego, że się robi sam. Zazwyczaj dopiero po paru dniach ludzie sobie uświadamiają, że należą do różnych Kościołów - i nie jest to dla nich problemem. Z drugiej strony nie ma tendencji do jakiegoś wyznaniowego zglajchszaltowania, przeciwnie, nieraz głębiej rozumiemy różnice i to, że nie należy ich zamazywać, tylko szukać głębszej jedności. Wspólnota duchowa i ludzka bliskość nie przesłaniają wagi różnic, mogą je nawet uwydatniać - co ma także swoje dobre strony, bo otwiera oczy i wzbogaca.</><br><who1>A jak udział cudzoziemców wzbogaca Polaków?</><br><who5>Owszem, otwiera oczy na różne sprawy, chociaż na ogół nasi rodacy nie przejawiają większej inicjatywy w