snach,<br>A ja właśnie we śnie poświęcałem falom<br> Den oceanicznych koralowy piach.<br><br>Gwiazdy mnie szukały, fale mnie szukały,<br> Całowały starte ślady moich nóg.<br>Czyż się naraz stałem tak przedziwnie mały,<br> Że mnie tylko jeden może znaleźć Bóg?<br><br>Bóg mnie szukał chciwie dłońmi obydwiema<br> Przenikając przestrzeń i bezkres, i czas,<br>I zamilczał o tym, że mnie nigdzie nie ma,<br> Tak jak nie ma jego ani nie ma was.</><br><br><br><br><div sex="m"><tit>UROKI</><br>Do czterech dróg rozstajnych, w ziół wonne panowanie,<br>W traw senne panowanie przybyłem niespodzianie<br><br>I z szyi zdjąłem łańcuch, i z palca pierścień zdjąłem,<br>I księżyc posypałem szafranem i popiołem.<br><br>Już czuję tylko