Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
CO. Grotołazi wyszli z tej przygody bez szwanku, a Pogotowie zdobyło nowe doświadczenia.
23 lipca 1961 r. o godz. 1.30 zawiadomiono telefonicznie ze schroniska na Hali Kondratowej, że Władysław P. złamał nogę w Ptasiej Studni. Ranny znajdował się na głębokości 110 m. Wyprawa wyruszyła o godz. 6.00, a zanim ratownicy dotarli do otworu jaskini - znajdującej się w progu Dolinki Mułowej w masywie Czerwonych Wierchów - ranny był już na powierzchni. W tej sytuacji ekipie pozostało udzielenie rannemu pierwszej pomocy i przetransportowanie go do szpitala. Rannego zwoził w szelkach Grammingera K. Berbeka przez próg Doliny Mułowej na dno Doliny Miętusiej.
W
CO. Grotołazi wyszli z tej przygody bez szwanku, a Pogotowie zdobyło nowe doświadczenia.<br>23 lipca 1961 r. o godz. 1.30 zawiadomiono telefonicznie ze schroniska na Hali Kondratowej, że Władysław P. złamał nogę w Ptasiej Studni. Ranny znajdował się na głębokości 110 m. Wyprawa wyruszyła o godz. 6.00, a zanim ratownicy dotarli do otworu jaskini - znajdującej się w progu Dolinki Mułowej w masywie Czerwonych Wierchów - ranny był już na powierzchni. W tej sytuacji ekipie pozostało udzielenie rannemu pierwszej pomocy i przetransportowanie go do szpitala. Rannego zwoził w szelkach Grammingera K. Berbeka przez próg Doliny Mułowej na dno Doliny Miętusiej.<br>W
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego